Dzisiaj Midge pokazuje delikatnie swojego "pazura". Staram się ją przekonać żeby pokazała owego "pazura" całkowicie, ale najpierw muszę jej garderobę do tego celu skompletować.
Lacrimosa Dies Illa - "Płaczliwy dzień" (za moim oknem)
BONUSOWO ostatnie w kolorze:
To bardzo mi się podoba.
Kilka informacji:
- W dzisiejszych zdjęciach nie wprowadzałam żadnej poprawki, jedynie zmniejszyłam rozmiar.
- Stołek/stolik (jakkolwiek to dla Was wygląda ;)) był niemieckim ozdobnym barowym wieszakiem na kieliszki. Nogi mają wywiercone dziurki na wieszaczki, które wyjęłam.
- Mini sukienka nie jest mojego autorstwa. Nie mam pojęcia do kogo należy.
U nas śnieg dopisuje.
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyszły przepięknie, lalka genialnie pozuje:)
Zazdroszczę takiego stołka barowego - genialny:)
U mnie co spadnie to się stopi. Ciepło mamy od kilku dni. Z jednej strony się cieszę, bo mam cieplej w pokoju, ale z drugiej chciałabym zdjęć na śniegu :( Stołek przytargałam na wakacje z SH :D Z myślą o lalkach właśnie. Chciałabym go tylko pomalować czymś.
UsuńA u mnie definitywny koniec ferii :'D
OdpowiedzUsuńSesja pierwsza klasa, Midge jest bardzo wdzięczna, nie wspominając już o fajnych kadrach :3 Swoją drogą, ta lalka me świetny kolor włosów, uwielbiam niemal wszystko, co rude :D
A u mnie dopiero początek :D Strasznie podoba mi się jej pysio chociaż za tym barbiowym moldem nie przepadam. Bardzo dziękuję. Też kocham rude włosy! Marzy mi się kiedy rudy Pullip, Dale jednak wolę z fantazyjnym kolorem włosów (niebieskie, różowe...) ;)
UsuńPrzeglądam i tak myślę, że napiszę żebyś jeszcze w kolorze wrzuciła atu na końcu kolorowe :D
OdpowiedzUsuńTych na alle made in china nie kupuj, widziałam nic ciekawego ;/
A chyba, że tak, a jak chcesz to zrobić? na jakieś druty?
Portki najgorsze >.< ja szyłam w weekend sukienkę, ale w rezultacie trafiła do monsterki bo jakoś mi do Amelki nie pasowała ;/ poszłabym w plener, ale pogody nie ma, poza tym jak wracam z pracy to już ciemno jest ;/
Za to zrobiłam dziurawą koszulkę, kamizelkę misia i torebkę dla niej ;) poza tym w końcu Operetta ma nowe włosy :DDD i pocieniowaną buźkę ;]
No tak, w sumie w wakacje będziesz miała więcej czasu po maturze :)
A mnie bardzo bo chciałabym w różnych pozycjach ją fotografować a tak lipa, siedzi, stoi, siedzi, stoi :(
I takie pytanie techniczne, nie wiesz czasem czy można Dalkom głowy obracać na boki? Bo mojej się obraca i nie wiem czy można czy lepiej tego nie robić XD
A Emigrantka nie ma gdzieś na spodnie? Bo chyba kiedyś coś widziałam. Ja powoli swoje wykroje mam zamiar robić, metodą prób i błędów oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńTakie małe maskotki to koszmar, próbowałam uszyć dla monsterek poległam z kretesem, uszyć w normalnym rozmiarze to spoko bo szyłam Kyubeya z Madoka Magica i wyszedł świetnie, tylko do tej pory mu buźki nie zrobiłam XD
Ale pewnie sama się skuszę na zrobienie jakiegoś misia czy coś ;)
Alicja koniecznie musi mieć króliczka :) Wre i nie wre bo w sumie cały tydzień poprzedni byłam chora i tak guzik mi z wszystkiego wyszło, w weekend niby zrobiłam cieniowanie i włosy, ale jutro przyjeżdża moja mama tak więc znów pójdzie w kąt a tu jeszcze dwie na nowe make upy czekają XD za dużo pomysłów za mało wolnego czasu ;)
Huhuh mojej też się gibie wte i wewte, sztywność level 0. Ale nie będę wypychać bo na dniach zamawiam obitsu i trampki dla młodej ;] znam to, z chęcią bym kupiła Amelce wszystko, ale są też inne wydatki ;/
Wiem właśnie, że jest dyskiem, ale nie pęknie mi coś? XD
Muszę Ci w końcu pokomentować wpisy, wcześniej sesja zeżarła całą moją chęć do życia. Ładne zdjęcia! Podoba mi się ich kontrast, nie są jednolicie szarą kupą, tylko lalka ładnie odcina się od tła i nasycenie szarości jest wyważone. (przerwa w sesji wcale nie sprawiła, że zmądrzałam i piszę składnie :|). I Midge! Nie wiem jak to robisz, że wygląda tak naturalnie! W końcu sprawiłam sobie własną i zupełnie nie potrafię jej ustawić, jest taka sztywna. Dodatkowo mnie nie lubi, bo musi mieszkać w pudle po butach, u monsterek skończyło się już miejsce... Zostawiłam jej nawet jakiś zapach i dałam do towarzystwa scenki, ale w ogóle nie docenia moich starań :P
OdpowiedzUsuńPokaż nową sukienkę!
W zupełności rozumiem brak czasu. Z resztą sama próbuję się uczyć pracy na polski... Kontrast to z pewnością dzięki mojemu aparatowi, no i genialnemu oświetleniu na parapecie :D Miałam jedno zrobione na próbę z miększym kontrastem w wyszło niesamowicie mrocznie. Ja nigdy nie piszę składnie... Zatem nie przejmuj się ;) Co do jej naturalności to nie mam pojęcia czemu to zawdzięczam. Jak dla mnie ciągle nie wygląda tak naturalnie jakbym chciała. Ale tutaj akurat jest w porządku. Być może to za sprawą tego, że marzyłam o niej przez dobre 10lat.
UsuńW pudle po butach? Jeżeli tam nie śmierdzi to nie powinna narzekać xD Chociaż moja Alice ma dla siebie całą półkę za szybą i ja jej tam sprzątam, a i tak narzeka... Moje monstery póki co okupują inną półkę, ale też miejsce im się kończy (mała półka) xD Jestem w trakcie szycia czegoś z czego jestem niezmiernie dumna, ale za szybko tego nie skończę. Opanowałam ostatnio szycie dopasowanych ciuszków na Baśki, więc będzie takich sporo :D
Bardzo fajne zdjęcia. Midge prześlicznie na nich wygląda. Tak melancholijnie. :) Bardzo podoba mi się ten stołek/wieszak na kieliszki. W życiu bym się nie domyśliła, że do tego służył. :)
OdpowiedzUsuńHej, robisz naprawdę niesamowite zdjęcia lalek, wyglądają naprawdę realistycznie, jakby to ludzi byli w skali lalek, a nie odwrotnie :D
OdpowiedzUsuńzacne zdjęcia moja droga ^^
OdpowiedzUsuńzwłaszcza podobaja mi sie te czarno-białe.
dejm...przydałby mi sie taki stolek dla lalek XD
Ja tam i psy i koty lubię ;) a może faktycznie, pokombinuj coś, wykrój zmniejsz :) ja tak robię ;D
OdpowiedzUsuńNiewypchany jeszcze jest ;p muszę go w końcu skończyć ;D
Mama wpadła w porę bo już wyzdrowiałam tak więc cały tydzień u mnie była ;] szkoda, że musiałam być w pracy ;/
Też nie mam czasu wciąż >.< przydałby się urlop.
A ja zamówiłam ;DDD czekam aż przyleci do mnie ;] za to wiga i buty zostawiam na przyszły miesiąc ;] i chipy chyba też ;)