Wpis miał być innego dnia i o czym innym, ale niestety nie zmieściłam się w czasie z pakowaniem i pisaniem posta.
Pakowaniem, a to dlatego, że wyjeżdżam do Poznania na najbliższy weekend zawieść wstępnie część swoich rzeczy. Przyznaję się bez bicia, że zaczynam się strasznie bać studiów.
Ale ja nie o tym chciałam mówić...
W poniedziałek tj. 15 września urodziny obchodzi M.S, któremu składam z tej okazji najlepsze życzenia! Ale to również dzień pierwszych urodzin mojego małego obrażonego na cały świat terrorysty... to znaczy, chciałam powiedzieć "mojej Alice"!
Dokładnie imprezować będziemy jak wrócę we wtorek i może zrobię jaką bardziej typowo "imprezową" sesję.
Póki co pokażę Wam mojego małego Diabełka w koronie... co gorsza różowej!
To miały być różki, ale wyszło jak wyszło.
Sztuczne futerko nie chciało się inaczej ułożyć.
Byczek lub jako kto woli Lucyferek :D
Tak Ci kapelutek wygląda z bliska. Aparat mi trochę z kolorami nie wyrabiał.
"Informacyje":
- Jakiś czas temu uszyłam tenże czarny furek, ale ten kawałek sztucznego futerka, który miałam okazał się być "zmęczony życiem" i miał dwa razy mniej włosów niż powinien...
- Sukienka uszyta z wykroju na Blythe, jakby ktoś chciał wiedzieć.
Na dziś to tyle.
Dziękuję za uwagę i do zobaczenia następnym razem!
Bye~
Klimatyczne zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńŚliczniutka jest :3
OdpowiedzUsuńOgromnie sympatyczna i ślicznie ubrana! :-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Alice:) Sukienka w stylu marynarskim mnie zachwyciła:) i ten pasek ze sznureczka:)
OdpowiedzUsuńSto lat!, zostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Award ^ω^
OdpowiedzUsuńProszę, przyjrzyj się szczegółom ➨ KLIK
Wszystkiego naj Alice z okazji urodzin!
OdpowiedzUsuńP.S. Lulu, na studiach na pewno sobie świetnie poradzisz więc się nie bój ;)
Boska kieca! Uwielbiam ciuchy w paski :D
OdpowiedzUsuńA Lucyferek uroczo wygląda w tych różkach i kontrastującej koronie :3
Świetna sukienka ! Ciuchy w paski na ogół pogrubiają , ale na niej leży świetnie . Tak na marginesie ,nie wiesz czy i gdzie można / można będzie kupić lalki glamour luxury fashion ?
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, Alice! :)
OdpowiedzUsuńSłodki z niej Lucyferek. Uroczą ma sukieneczkę. :)
Lulu, fotka 7, 8 i 11 wymiata! a getry - świetne!
OdpowiedzUsuńbiegając rozpaczliwie po stolicy za lekturą dla mej latorośli - odwiedziłam bibliotekę,
gdzie nie tylko udało mi się dorwać Parandowskiego (nie nadaremno drałowałam 4 przystanki z buta) - ale też z serii "Media Rodzina" dwa bajkarskie tytuły : "Czerwonobrody czarodziej - baśnie celtyckie" z klimatycznymi ilustracjami oraz "Bezpowrotna góra - baśnie japońskie" - ciężkie jak kilka solidnych cegieł, ale warto było je przytachać do domku :D
na dobre ilustracje jestem niezmiernie łasa - "Przygody Odyseusza" przeczytałam
lotem błyskawicy - ale pracami Elżbiety Gaudzińskiej nie mogę się wciąż nasycić -
ta malarka stosuje pozornie stonowaną kolorystykę i prostą technikę a tak intrygującą,
jej prace zawsze są na tle wyglądającym jak płótno - bardzo działa to na moją psyche
Lulu? zapraszam do mej Uleńki
OdpowiedzUsuńwww.robtonner.blogspot.com
O jaaaa, już rok pyknął? Amelia jest ze mną dopiero od 13 stycznia, trzynastka okazała się być dla mnie szczęśliwa tego roku ;)
OdpowiedzUsuńZ taką mini parasolką a najlepiej składaną :DDDD
A to mamy podobnie, gdybym miałaciągły dopływ gotówki do domu, to zapewne w ogóle bym go nie opuszczała ;)
Paski świetne a i w koronie jej do twarzy:)
OdpowiedzUsuń